piątek, 6 maja 2011

Choroba !

Od 4 dni boli mnie brzuch, więc poszłam do lekarza i dał mi skierowanie na USG, i skierowania do szpitala. Niestety musiałam iść chociarz miałam w ten dzień probe teatralną, ale ważniejsze zdrowie. Czekałam w kolejce aż weszłam do gabinetu chirurga który po badaniu wysłał mnie na 3 oddział na chirurgie dziecięcą. Pierwsze podejrzewane było że mam zapalenie wyrostka robaczkowego. Bałam sie bo w tej sytuacji miałabym operacje i wylądowałabym na stole. Ale cóż potem sie okazało że to jednak nie wyrostek. Ucieszyłam sie , ale potem znowu mnie zdołowało jak doktor kazał mi leżeć w szpitalu 3 - 4 dni na oględzinach. Wieczorem dostałam kroplówkę z  NOSPĄ , a potem 3 kolejne z jedzeniem. Cały dzień nie jadłam nic miałam tylko kroplówki. Zasnąć też mi było trudno, bo musiałam uwarzać aż sie skończy ostatnia. Ale jakoś usnełam i obudziłam sie bez kroplówki. Cały dzień leżałam, bo byłam taka słaba. I tak mineły mi 4 dni w szpitalu. Dzisiaj jestem już w domu i siedzę sobie przed komputerem. Czuje sie troche lepiej.
Oto pare fotek ze szpitala :


Od lewej węflon Justynki i węflon mój ;) 

Mój durny wenflon !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz